placuszkowy teatr
Siemanko moje placuszki!!!!!!!!!
W ten poniedziałek byliśmy na spektaklu o tytule "dziady"
Na spektaklu wcale nie było nudno. Uważaliśmy i wcale nie spaliśmy. Jakieś plebsy z publicznej kopały nas po twarzach. Spotkaliśmy nawet wielkiego księcia litweskiego. Niesetety bez żonki, bo zmarła w 1399 roku.
Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia i smacznej kawusi moje drogie placuszki😊